czwartek, 8 maja 2014

Nie jestem gotowa na dziecko

Blondynka dowiedziała się, że jest w ciąży i płacze:
- Ja nie jestem gotowa, żeby mieć dziecko. Nie mam pracy, nie mam męża, nawet domu nie mam.
Nagle wpadła na genialny pomysł:
- A może to nie moje?

* * *

Blondynka zaczęła pracę jako szkolny pedagog. Już pierwszego dnia zauważyła chłopca, który nie biega po boisku razem z innymi tylko stoi samotnie. Podchodzi do niego i pyta:
- Dobrze się czujesz?
- Dobrze.
- To dlaczego nie biegasz z innymi za piłką?
- Bo jestem bramkarzem.

* * *

Dlaczego blondynka pije kefir w supermarkecie?
Bo jest na nim napisane: "Tu otwierać".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz